Polecany post

Maj

niedziela, 19 czerwca 2016

Przedsmak Szwajcarii

Dziś mały fotograficzny przedsmak - wodospady w Schaffhausen.





 Im bliżej natury jesteśmy, tym więcej czujemy w sobie Boga.   Goethe



Najcenniejszym przymiotem natury jest jej rozmaitość. A. Świętochowski



























wtorek, 14 czerwca 2016

O miłości kilka słów

 Słowo i Obraz - tym duetem opowiemy dziś o Miłości. Kilka wybranych myśli i fotografii.


" O tyle stajesz się z dnia na dzień piękniejszy, o ile wzrasta w tobie miłość. Bo miłość jest ozdobą duszy, jest jej pięknem". św. Augustyn.



  " W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory." Jiddu Krishnamurti




 "Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku."   Antoine de Saint-Exupéry







"Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać."  Sigrid Undset
 "Mów szep­tem, jeśli mówisz o miłości. "   Szekspir
" Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie is­tnieje żaden powód do miłości. "  P. Coelho

sobota, 11 czerwca 2016

Kraków w detalach

Na dziś przygotowaliśmy kolejny spacer po Krakowie, jednak z innej perspektywy. Nasze zdjęcia prezentują mniej znane detale, często niezauważane podczas spacerów czy zwiedzania miasta. 
Kraków to miasto historii. Miasto bogate architektonicznie, symbolicznie, zachwycające pięknem budowli, ulic, zabytków. Ile istnieje jednakże szczegółów, na które zazwyczaj nie zwracamy uwagi, mijamy je. Wnikliwości fotografa jednak to nie umyka, obiektyw często kieruje się właśnie ku tym najmniejszym elementom, detalom, by uwiecznić i podkreślić bogactwo sztuki. Zdobienia kamienic, malowidła, rzeźby, witraże, dekoracyjne wykończenia, monumenty - to wszystko jest świadectwem dokonań mistrzów poprzednich stuleci.



„ Kto chce poznać duszę Polski – niech jej szuka w Krakowie, zaklętą w kamienie i obrazy, w melancholię grobów i w dumy garści wybrańców ducha”  
 Wilhelm Feldman





























poniedziałek, 6 czerwca 2016

Lwowskie Orlęta

Już niedługo letni urlop, co oznacza kolejną wyprawę do pięknego i ukochanego przez nas Lwowa!:)
Zanim jednak po raz kolejny odwiedzimy to miasto, co mam nadzieję udokumentujemy również na naszym blogu, powracamy dziś do poprzednich podróży. Na dziś przygotowaliśmy spacer po lwowskim cmentarzu. Jest on swoistym pomnikiem polskiej historii, dokumentem walk i poświęcenia młodych ludzi za wolność swojej ojczyzny. To dowód ogromnej wiary, bohaterstwa, patriotyzmu i niezachwianej nadziei.
To właśnie te miejsca najbardziej oddają atmosferę polskości. To tam czuć "w powietrzu" polską historię.
Nie sposób, będąc we Lwowie, nie odwiedzić Cmentarza Orląt Lwowskich. Koniecznie należy uwzględnić to szczególne miejsce w planie zwiedzania i poznawania miasta.

Zaczynamy refleksyjnym wierszem Artura Oppmana, Orlątko 




O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów -
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew - to za nasz Lwów!
Ja biłem się tak samo
Jak starsi - mamo, chwal!...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!...

Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat...
O, nie płacz nad swym synem,
Że za Ojczyznę padł!..

Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!...

Mamo, czy jesteś ze mną?
Nie słyszę twoich słów...
W oczach mi trochę ciemno...
Obroniliśmy Lwów!...

Zostaniesz biedna samą...
Baczność! Za Lwów! Cel! Pal!
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!...







O cmentarzu Obrońców Lwowa 
 
Na te groby powinni z daleka przychodzić pielgrzymi,
by się uczyć miłości do Ojczyzny.
Powinni tu przychodzić ludzie małej wiary,
aby się napełnić wiarą niezłomna,
ludzie miałkiego ducha, aby się nadyszyć bohaterstwa.
A że tu leżą uczniowie w mundurach,
przeto ten cmentarz jest jak szkoła,
najdziwniejsza szkoła,
w której dzieci jasnowłose i błekitnookie nauczają siwych o tym,
że ze śmierci ofiarnej najbujniejsze wyrasta życie.
 Kornel Makuszyński